sobota, 27 lutego 2016

Góra Zborów

Dziś zaraz po śniadaniu ruszyliśmy zdobyć górę Zborów. Nie było lekko ale widoki zapieraly dech w piersiach. Po powrocie dokarmialismy okoliczne ptactwo a poźniej rozegraliśmy mecz piłki nożnej ;) 


















7 komentarzy:

Katarzyna Maraszek pisze...

Super. Widoki przepiękne. Na pewno było warto trochę pomęczyć się, prawda Aniu? Do zobaczenia jutro. Całuski. Mama i tata

Unknown pisze...

Super krajobraz, dużo wędrówek, tylko pozazdrościć i na mecz piłki nożnej też znalazł się czas. Super zimowiska !!!

Anonimowy pisze...

A na szczycie góry nie stoi czasem Druh Michał?!Czyżby chciał mieć wszystkich na oku?A może ciągnie go do kosmosu?;) Teraz wiemy dlaczego te zimowiska były kosmiczne!!!!Wszystko się wydało Druhu Michale;)
Całuski dla moich kochanych bliźniaczek.Do jutra Bąble:*

Anonimowy pisze...

Sylwia a ty znowu masz gołą szyjke buziaczki :-)

Unknown pisze...

Widoki super! Tak jak cale zimowiska bo wszystko co piekne szybko sie kończy ,gorace podziekowania dla calej kadry za prace jaka włożyliscie w to aby wszystkie nasze pociechy tak dobrze sie bawily !!Jeszcze raz dziekuje i pozdrawian

Mama Ania pisze...

Całuski dla Nikolki,już niedługo się zobaczymy kochanie :-*Czekamy na Ciebie...Podziękowania dla całej kadry za tak wspaniały wypoczynek :-)

Anonimowy pisze...

Franio, chyba odziedziczyles po nas chęć do lazikowania po górach.
Pozdrowienia dla Wszystkich.
Babcia Ewa i dziadek Piotr :-)