sobota, 16 maja 2015

Zwiedzamy i pozdrawiamy









41 komentarzy:

Mat pisze...

Super. Macie świetną pogodę. Fajnie widzieć usmiechnięte buzie :-).Pozdrawiamy wszystkich i oczywiście buziaczki dla Oli Molendy. Ania i Maciek :-)

Katarzyna Maraszek pisze...

Pięknie :) Same uśmiechnięte Słoneczne Promyki :) Pozdrawiam całą Gromadę. Buziaki dla Ani od mamy Kasi i taty Roberta :)

Unknown pisze...

Dajecie radę! Mam nadzieję, że wszyscy zadowoleni... Buziaki dla Zosi G.
mama&tata

Unknown pisze...

Widzę super zabawę. Bosko, dużo zwiedzajcie żeby potem długo opowiadać:) Buziaczki dla Oleńki.

Anonimowy pisze...

Jak widać, pogoda dopisuje i humory również :D
Pozdrowienia dla Oliwki J.

Anonimowy pisze...

Warszawo, strzeż się Słonecznych Promyków. Łamanie gałęzi w zoo, niszczenie zieleni a tym wszystkim kompletnie niezainteresowani i zblazowani opiekunowie. Dwie dziewczyny, które siedzą na ławce tyłem do dzieci i przez pół godziny nawet nie spojrzą, co dzieciaki wyprawiają. Za to mocno "dbają"o swego kolegę.

Unknown pisze...

Wooow super..słoneczne promyczki w słońcu Warszawy. Oby tak dalej. Wikuniu Nasz kochany Zuchu całujemy i życzymy ci dużo sił i duuzo uśmiechu. Pozdrowionka tez dla Oli Elizy i Wiki D. Bawcie się wspaniale dziewczyny!

Anna Darnowska pisze...

Zazdrość nasza była mała, ale po obejrzeniu zdjęć bardzo urosła. Super, że pogoda dobra, a świat taki ciekawy. Całuski dla zucha Damiana. Następna wycieczka do Warszawy już w harcerskim gronie. Mama Ania

Anonimowy pisze...

Widać, że Wszyscy są bardzo zadowoleni i dzielni. Dajecie radę z tyloma atrakcjami jednego dnia. Zabawa jest na pewno pierwsza klasa. Bawcie się dobrze i zdobywajcie sprawność młodego obywatela. Całusy i dużo, dużooooo siły na resztę dnia. Uściski dla Julci M. i reszty Gromady oraz Opiekunów przesyła mama Julki M.

Anonimowy pisze...

Dziwię się Państwu, że mój komentarz pozostał bez echa. Jestem również mamą i przeraziło mnie jak można pozostawić taką gromadę bez opieki dorosłych osób. Łamanie gałęzi nie jest właściwe, ale to nic w porównaniu, jakie zagrożenia czekają na dzieciaki ze strony psychopatów. Dwie nastolatki i jeden nastolatek nawet nie zwracali uwagi na Wasze dzieciaki. Dopiero po zwróceniu im uwagi obrażeni przesiedli się na drugą stronę ławki, dzięki czemu wreszcie widzieli co się dzieje.

Anonimowy pisze...

Pozdrowienia dla wszystkich, ale szczególnie Marianki!!! Całusy od Rodziców i Oli!

Unknown pisze...

Drodzy rodzice, pragnę wyjaśnić pretensję owej mamy, która boi się o wasze dzieci. Otóż dzieci miały odpoczynek, były pod opieką dorosłych osób i absolutnie nie było sytuacji najmniejszego zagrożenia a piszę to jako mama uczestnicząca w biwaku. W razie jakichkolwiek wątpliwości zapraszamy do kontaktu.

Dh. Marta pisze...

Jako drużynowa oraz organizator biwaku najlepszej gromady zachowej w Łodzi dziękuję Panią obserwatorka za uwagi dotyczące opiekunów grupy. Urwanie gałązki przez zucha być może nie było zbyt stosowne wszak WSZYSTKIM JEST Z ZUCHEM DOBRZE ale straszenie dzieci policja za takie wykroczenie chyba nie było na miejscu. Przepraszamy za zachowanie, wyciągniemy wnioski na przyszłość a naszym Rodzicom dziękujemy za zaufanie. Pozdrawiamy gorąco z Pałacu w Wilanowie. Już niebawem kolejne zdjęcia.

Unknown pisze...

Dzieki za wyjasnienie sytuacji i zyczenia mocy wrazen ze zwiedzania Warszawy.
Rodzice Agatki

Katarzyna Maraszek pisze...

Dziękujemy opiekunom za wyjaśnienia :) Pozdrawiamy serdecznie i życzymy dalszych wrażeń, już tylko tych pozytywnych :) Rodzice Ani Zdziesińskiej Ps. Słoneczne Promyki to super dzieciaki. Warszawa nie musi się bać :)

Anonimowy pisze...

Drodzy Państwo,
jedyną osobami, z którymi rozmawiałam byli nastoletni opiekunowie. Nie rozmawiałam z żadnym z dzieci. Jeśli ktoś straszył dzieci policją, oznacza to, że nie byłam jedyną osobą, która zareagowała na pozostawienie dzieci bez odpowiedniej opieki. Mogę dodać tylko tyle, że dzieci zostały podzielone na grupy. Grupa, o której pisałam była "pod opieką" dwóch nastoletnich dziewczyn i jednego chłopaka. Siedzieli na ławce tyłem do grupy bawiących się dzieciaków, zupełnie nie zwracając na nich uwagi.
(Po moim komentarzu, że dzieci nie znajdują się pod właściwą opieką, jedynie młody chłopak zainteresował się sprawą a dwie nastolatki zupełnie nie zareagowały.) Drugą grupę spotkałam po jakimś czasie w innej części zoo, z dwojgiem dorosłych opiekunów (mężczyzna i kobieta - blondynka).
Jako matka czułam się w obowiązku poinformowania rodziców, bo sama chciałabym wiedzieć o podobnej sytuacji.
Zwracam tylko Państwa uwagę na sprawę. Nie mam zamiaru się tłumaczyć z zaistniałej sytuacji, bo to raczej nie ja powinnam.
Życzę Państwu i dzieciakom miłych kolejnych wypraw i bardziej odpowiedzialnych opiekunów. Ponieważ moje dziecko, bawiło się w tym samym miejscu, dysponuję filmem, dla osób, które nie wierzą w moje słowa.

Dh. Marta pisze...

Jako drużynowa oraz organizator biwaku najlepszej gromady zachowej w Łodzi dziękuję Panią obserwatorka za uwagi dotyczące opiekunów grupy. Urwanie gałązki przez zucha być może nie było zbyt stosowne wszak WSZYSTKIM JEST Z ZUCHEM DOBRZE ale straszenie dzieci policja za takie wykroczenie chyba nie było na miejscu. Przepraszamy za zachowanie, wyciągniemy wnioski na przyszłość a naszym Rodzicom dziękujemy za zaufanie. Pozdrawiamy gorąco z Pałacu w Wilanowie. Już niebawem kolejne zdjęcia.

Unknown pisze...

Droga Pani jako mama, którą Pani widziała pragnę zauważyć, że określanie wszystkich jako jak to Pani ujęła psychopatów jest daleko niestosowne. Dodam, że nagrywanie kogokolwiek bez jego wyraźnej zgody jest karalne a po za tym ciężko skontaktować się z Panią jeśli nie stać Pani na odwagę ujawnienia się i pisze Pani jako anonim. Drodzy rodzuce nie macie powodu do niepokoju o swoje pociechy. Pozdrawiam serdecznie Panią, ktora zamiast zająć się własnymi dziećmi przesiaduje na blogu oczerniając innych.

Anonimowy pisze...

Mimo wszystko dzieci są całe zdrowe i BARDZO szczęśliwe!!!

Anonimowy pisze...

Do Pani która ma pretensje do naszej NAJLEPSZEJ dh.Dominiki... Pani dziecko nigdy nie będzie szczęśliwe... Do wszystkiego trzeba podejść z dystansem!! Tak to jest jak się ma PZM (pieluszkowe zapalenie mózgu).Zuchy są bardzo bystre i doskonale sobie radzą w każdej sytuacji. Dh. Dominika prowadzi gromadę od wielu lat z wielkim zaangażowaniem!! Druhno i szanowna kadro , nie przejmujcie się warszawka tak ma ;)

Anonimowy pisze...

Droga Pani, pochodzę z Łodzi, dlatego może zainteresowało mnie bezpieczeństwo Państwa dzieci. Jeśli chodzi o szczęście mojego dziecka, proszę się nie obawiać. Patrząc na reakcję Państwa nie dziwię się znieczulicy panującej w naszym kraju. P.s. Pani Kamilo proponuję zapoznać się z KC. Nagrywanie osób przypadkowych nie jest niezgodne z prawem, a jedynie publikowanie takich nagrań. Ciekawa jestem, czy w Pani albumach/ nagraniach nigdy nie znalazła się osoba przypadkowa? Żegnam Państwa. Przy takiej reakcji dalsza korespondencja mija się z celem

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Pani przyczepiła się do dzieci i opiekunów, bo warszafka już tak ma kompleksy same, ciekawe gdyby to jakaś bandycka młodzież robiła to czy też nagrywałaby pewnie w gaciach by miała, ale wiadomo dzieci łatwy cel, ale to tylko warszafka dużo buractwa wiem bo kilka lat mieszkałem, więc proszę się nie przejmować druhno Dominika, a szukanie taniej sensacji to trzeba mało rozumu mieć

Anonimowy pisze...

Do troskliwej mamy z W-wy. Dziękuję Pani za zwrócenie uwagi na sposób sprawowania opieki nad naszymi dziećmi. Jednak jako rodzic jestem spokojna o bezpieczeństwo zuchów. Dzieci mają to do siebie, że czasem szaleją i Pani jako matka też musi się na to przygotować. Podziwiam Pani zaangażowanie w tę sytuację. Ja na Pani miejscu zamiast denerwować rodziców zuchów zadbałabym o bezpieczeństwo własnego dziecka bo wystawczy chwila nieuwagi i może być guz. Zapewniam Panią, że kadra naszej gromady jest sprawdzona, a my jako rodzice nie oddalibyśmy dzieci w ręce psychopatów...
Droga kadro! Róbcie swoje! Było już wiele wyjazdów, dzieciaki wracają całe, zdrowe i zadowolone i tego się trzymajmy!!!!

Anonimowy pisze...

Nie idziałem w tvn info o tym akcie wandalizmu he he mamusia z warszafki sfrustrowana, ale to stolica przecież myślą, że są lepsi martwcie się o siebie jak wam pseudokibice Legii co chwila miasto niszczą

Anonimowy pisze...

A my rodzice czekamy na zdjęcia z dzisiejszej wyprawy;)Pozdrawiam całą kadrę i całuję mocno Kasię i Olę:*życzę spokojnej nocy i miłych snów dla całej gromady.

Unknown pisze...

Pozdrowienia dla Nadusi od cioci Juli i babci Ali:*

Anonimowy pisze...

Problemem nie jest zachowanie dzieci a ich opiekunów. Nie twierdzę również, że opiekunowie są psychopatami, a tylko, że brak właściwej opieki może być zagrożeniem dla Waszych dzieci. Cieszę się, że Państwo tak ufacie opiekunom i życzę bezpiecznych wypraw dzieciakom. Nie oczekiwałam podziękowań za moją reakcję, ale określanie mnie mianem sfrustrowanej mamusi jest mocno niestosowne. Przypominam też Państwu, że jestem z Łodzi, więc epitety dot. Warszafki mnie nie dotyczą ;)

Anonimowy pisze...

Ale Pani już się z nami przecież pożegnała!!! Życzymy Pani miłej nocy!!!!!

Anonimowy pisze...

Dziękuję ;)))

Anonimowy pisze...

Do Sznownej Pani.. To są dzieci z Bałut !!!A tu nie ma to tamto ;)

Anonimowy pisze...

Szanowna Pani z W-wy, kieruje Pani do nas słowa o znieczulicy,a ja Pani powiem że skoro dzieci były bez opieki należało natychmiast wezwać policję zamiast tracić czas na rozpisywanie się na blogu. Wtedy bym Pani podziękowała, bo należy w takiej sytuacji reagować natychmiast!!!!Dzieci były zagrożone tam i wtedy.Pani natomiast zamiast to zrobić oczekuje od nas, że "ruszymy na odsiecz". Skoro mówi Pani o znajomości Kodeksu Cywilnego, proszę zapoznać się z Kodeksem Karnym co grozi za nie udzielenie pomocy...Droga Pani nasze dzieci pojechały na wycieczkę,opiekunowie w jej organizację włożyli mnóstwo wysiłku. Proszę pozwolić nam się cieszyć się wrażeniami z biwaku, bo do tego służy nam ten blog

Anonimowy pisze...

Miła Mamo, dziękuję za zainteresowanie sytuacją. Myślę, że rodzice wiedzą już wystarczająco dużo a kadra stosownie pouczona, jak przypuszczam, wyciągnie wnioski na przyszłość. Dalsza dyskusja na ten temat jest chyba bezcelowa. Nie wnosi nic nowego, jedynie bezsensowne przepychanki. Pozdrawiam serdecznie całą Kadrę :) Panią z Warszawy - Łodzi również i dziękuję za obywatelską postawę. Dzieci są całe i zdrowe dzięki opiekunom, którym ufamy. Wszystkim życzę udanego wieczoru.

Anonimowy pisze...

Może ktoś chce koło pióra druhnie narobić, bo co by musiały te dzieci robić w tej Warszawie? zawsze można się przyczepić do czegoś, dziwne to wszystko reaguje się od razu, a nie pisze na blogach i swoje dziecko bez opieki zostawia, bo nie można pisać i jednocześnie opiekować się dzieckiem własnym karygodne

Anonimowy pisze...

Czekamy na dalszą część fotorelacji :)

Anonimowy pisze...

Pozdrawiam wszystkich na biwaku kolorowych snów i czekamy na zdjęcia!!!

Unknown pisze...

Kolorowych snów Piotrusiu, baw się dobrze, dużo całusów wieczornych od mamy i taty

Anonimowy pisze...

Mam nadzieję, że ta czujna i wrażliwa Pani jest równie aktywna, kiedy kibice rozbierają chodniki podczas licznych demonstracji w stolicy :]
A skoro tyle tyle w tej Warszawie psychopatów to zapraszamy z powrotem do Łodzi.
Zuchy, głowa do góry i bawcie się dobrze.

Anonimowy pisze...

mam pytanie do mamy z W-wy, czy spotykając drugą grupę naszych zuchów poinformowała Pani dorosłych opiekunów, że dzieci nie mają właściwej opieki? Jaka była ich reakcja?

Anonimowy pisze...

Buziaczki od cioci Momi i Mateuszka z wady.Uściski od babci Eli dla Kornelki.Bawcie się dobrze. Spróbujemy Was namierzyć ale macie tempo extra i przydałby się nam do pomocy James Bond :-)

Anonimowy pisze...

Dajmy spokój mamie z Wa-wy. Niech śpi spokojnym snem :). Może następnym razem pomyśli zanim coś napisze. Ważne, że dzieci były tam gdzie zaplanowano. Są bezpieczne i pod dobrą opieką :) Buziaki dla wszystkich i czekamy na zdjęcia :)